W kącie schowana dawno zapomniana. Kiedyś blaskiem najjaśniejszym świeciła, teraz jak wyblakła gwiazda z nieba spadła. Kiedyś szczęściem najcenniejszym była, teraz jak rozbita szyba, z milionem drzazg. To co miłością kiedyś było, teraz jest rzeką żalu i skarg. 16.02.2022 r. zdj. własne
„Płomień”
Tańczy z wiatrem gaśnie i rozbłyska. Wiruje... serce ogrzeje w samotną noc, melancholię podaruje. Wabi... skazując na śmierć naiwnych, co w jej ciepło wierzyli i chcieli się nim ogrzać...
Fala życia.
Na fali życia wznoszę się i opadam targają mną myśli niespokojne w jasności dnia i w noc ciemną szukam Cię Boże. Szukam Twej dłoni by mnie prowadziła śladów stóp po których bym stapała wiary by mnie uskrzydlała i miłości bym innym ją dawała. 13.06.2021
„Stacje Życia”
26.06.2021 r. Coś się kończy coś zaczyna ktoś przychodzi ktoś odchodzi życie się toczy i nie zatrzyma nie poczeka na przystanku nie stoi przegapiłeś nie zdążyłeś czekaj... może ktoś Cię zabierze dowiezie do następnej Życia stacji.
„Podarunki”
09.06.2021 r. Przyniosę Ci łąkę w bukiecie pachnącym, bo wiem jak bardzo lubisz kwiaty. Przyniosę Ci słońce w słodkiej poziomce, by uśmiech Twój zobaczyć. Przyniosę Ci nieba błękit spowity, by w Twoich oczach się odbijał. Przyniosę Ci kosz pełen dobroci, byś Ziemię nią zasypał.
„Potępiony”
22.11.2020 r. Zrodzony z grzechu, przez ludzi wyklęty. Szarpie się z Bogiem o duszy zbawienie. Klęczy pokornie, głowę zwiesza uniżony, różaniec w palcach dzierży. Języki oskarżeń go pokaleczyły. Odebrały wiarę i pewność siebie. Wrakiem jest ciało odarte z nadziei. Palcem wytknęli każde potknięcie, każdy błąd, każdą myśl zrodzoną. Spojrzeniami potępień do krzyża przybili.
Między ciszą a szeptem.
Usta milczą... lecz duszę krzyk wypełnia. Dłonie słowa malują, palce emocjami żonglują. Trzepotem barwnych myśli struny ciszy drgają. Na skrzydłach motyli nuty melodię grają. Tańcem znaki kreśli, baletnica w sukni zwiewnej. Piruety lekkie jak obłoki wiarę ludziom przyniesie. Morze myśli ukrytych, turkusem się mieni. Otula falami płaszcz zaufania i nadzieji. Muszla szumem wypełniona wyobraźni plecie... Czytaj dalej →