07. 02. 2018 r.
Jak zjawa – zły duch
co nami zawładną.
Czas w miejscu stanął,
by cofnąć się w tył.
Dla jednego spojrzenia,
spod rzęsy nieśmiałej.
Jednego uśmiechu
namiętnych Twych ust.
Gotowa jestem z popiołu
kruchego życia powstać,
by potem znów
obrócić się w pył.
Bardzo ładne piszesz wiersze. Prawdziwe i uczuciowe, czytając je sami znajdujemy się w danej sytuacji 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję ❤
PolubieniePolubienie