21. 04. 2016 r
W ukryciu jak złodziej
za zasłoną nocy
czai się bezsenność.
Stoi w ciemnym kącie
i trupią rękę
wyciąga po mnie.
Odejdź!
Precz!
Daj odpocząć
powiekom ciężkim.
Daj odpocząć
oczom – głębinom rozpaczy.
Daj odpocząć głowie
od tych myśli zbłąkanych.
Daj odpocząć
i pozwól zasnąć…
Skomentuj