Pogaduchy – wstęp

Niedawno skończyłam 41 lat i nie wiem jak inne kobiety, ale ja zaczęłam analizować swoje życie. Wnioski nie są rewelacyjne. Co prawda życie rodzinne mam super. Mąż choleryk, ale w sumie to dobry z niego chłop. Dzieci nie są konfliktowe, ani trudne więc nie mogę narzekać.
    Szkopuł tkwi we mnie. Nie potrafię tego zinterpretować i sama do końca chyba nie wiem co bym chciała. To, że coś chcę coś zmienić, nie podlega dyskusji. Ja muszę coś ze sobą zrobić…Tylko co?
    Do niedawna miałam tyle pracy i obowiązków, że sama czasami zastanawiałam się: jak ja się ze wszystkim wyrabiam? Teraz nie mam pracy, dzieci coraz mniej potrzebują mojej pomocy. Nadmiar czasu powoduje, że z niczym się wyrabiam, bo po prostu nic mi się nie chce.
    Czuję jak życie przecieka mi miedzy palcami, a ja nie potrafię tego zatrzymać. Dni upływają nieubłaganie, a ja dzień za dniem przeżywam moje życie na niczym. To chyba marnotrawstwo..?
    Kiedyś lubiłam pisać: wiersze, pamiętnik, opowiadania…Zawsze kiedy nie miałam się komu wygadać lub nie potrafiłam wyrazić słowami tego co czuję, przelewałam wszystko na papier. I to pomagało…
    Uznałam więc, że może ktoś tak jak ja, nie wie jak realizować siebie i nawzajem sobie pomożemy.
    Należę do grona myślicieli, co to głowę noszą w chmurach, ciągle coś rozważają, analizują, próbują dotrzeć do realnych wniosków. W głowie mam plątaninę wspomnień, marzeń i niespełnionych ambicji. Czas się z tym uporać!
    Wszystko co tu będę pisała jest moim życiem, bez ubarwień, oszustwa i fałszu. Przedstawię swój punkt widzenia i opiszę moje odczucia.
    Was drodzy czytelnicy proszę o komentarze. Napiszcie czy zgadzacie się ze mną, czy też macie inne spojrzenie na dany temat.

4 myśli w temacie “Pogaduchy – wstęp

Add yours

  1. W życiu każdego człowieka przychodzi taki moment w którym zastanawia się jak pokierować swoje zycie co zrobić żeby na nowo było wartościowe i pełne barw. Nie wazne ze przybywa nam lat jeśli tylko czegoś naprawdę chcemy możemy to osiagnac. Pisanie o własnych przeżyciach jest niekiedy trudne bo i takie bywa nasze życie ale pomysł aby podzielić się swoimi spostrzeżeniami z innymi jest czymś pozytywnym. Brawo:)

    Polubione przez 1 osoba

  2. Dziękuję. Myślę, że jeśli nie doświadczyłabym tego wszystkiego, to nie miałabym o czym pisać,a tak mam cały wór przeżyć i historyjek. Mam tylko nadzieję, że będą ludzie, którzy będą chcieli to czytać…Pozdrawiam 🙂

    Polubienie

Dodaj komentarz

Blog na WordPress.com.

Up ↑